top of page
  • oazamistrzejowice

Błogosławiona współzależność, czyli integracja diakonii

Nie ma chyba wątpliwości, że potrzebujemy innych ludzi do codziennego funkcjonowania. Może niektórzy mogą cały dzień spędzić w samotności, podczas gdy inni nie mogą wysiedzieć chwili samemu w pokoju, ale prędzej czy później każdy potrzebuje interakcji z drugim człowiekiem. Jeśli bliskie nam osoby dzielą nasze pasje, przekonania i wartości, to tym bardziej chcemy z nimi przebywać, dzielić się swoimi przeżyciami i uczyć się od nich ich sposobu patrzenia na świat.


Wschód słońca na Babiej Górze

Dla osób wierzących Pan Bóg powinien być na pierwszym miejscu, często błądzimy i grzeszymy przecząc temu twierdzeniu, ale powinniśmy z całych sił starać się odwzajemniać Bożą miłość. Pomocą w tym są inne osoby, ponieważ poprzez okazywanie miłości bliźnim sami zbliżamy się do Pana Boga. Nie wszystkie potrzeby ludzkie są od razu widoczne. Jednak, żeby wiedzieć jak konkretnie można komuś pomóc i żeby przygotować się do przyjęcia pomocy od innej osoby, można się trochę poznać. Właśnie w tym celu diakonia naszej oazy udała się na wyjazd integracyjny do Żarnówki w dniach 9-10 lipca.


Ekipa zdobywająca Babią Górę

Doświadczenie zależności od innych, od ich humoru, planów, upodobań jest zarówno piękne, jak i trudne. Można się wiele nauczyć o funkcjonowaniu poszczególnych osób. Piękno można odnaleźć też, gdy inni dzielą się swoim patrzeniem na relację z innymi, szczególnie na relację z Panem Bogiem, ale też te ludzkie. Trudne jest jednak czasem przyjęcie tych prawd, zaakceptowanie człowieka, a także dopasowanie swoich upodobań, myśli i schematów do wspólnego funkcjonowania.


Planszówki zajmowały nam dużo czasu

Spędziliśmy razem niby tylko 2 dni. Był to czas bardzo wesoły, pełen różnych rozrywek, spacerów, wyjść w góry, ale też poważnych rozmów i poznawania się od różnych stron. Myślę, że każdy wyjechał z Żarnówki ubogacony – pięknym wschodem słońca na Babiej Górze, rozmową z drugim człowiekiem lub po prostu nauką nowej gry planszowej.


Na wyjeździe oazowym musi być grill i gitara


Na koniec zostawię Was ze słowami amerykańskiego pastora, które dobrze wyrażają to, co chciałam przekazać.

„Nie zostaliśmy stworzeni, by być samowystarczalni, autonomiczni, niezależni. Powołani zostaliśmy do życia w pokornej, miłującej i błogosławionej zależności od Boga oraz pokornej, miłującej i błogosławionej współzależności od innych.” Paul Tripp


Wspólne jedzenie to podstawa

15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page